Zapchajdziura
To uczucie, kiedy czujesz się zapchajdziurą czyjegoś wolnego czasu. Uczucie, kiedy bliscy nie znajdują chwili dla Ciebie, choć jesteś w potrzebie.
Gdy jesteś na rodzinnym obiedzie, wyrywając sobie włosy z głowy, bo rozmowy toczą się jedynie wokół remontu Ich mieszkania. Gdy kręci ci się łza w oku przypominając o wyjściu do knajpy i słysząc od Niej pytanie, po co niby ma się tam zjawić. Och, no zapomniała, że to spóźnione moje urodzinowe wyjście. Pęknięcie kolejnej synapsy w mózgu, gdy próbujesz coś powiedzieć, a zostajesz zagłuszona kolejnym rozważaniem nad wyborem czegoś do remontu.
I w międzyczasie sobie uzmysławiasz, że zostałaś sama. Nawet rodzina cię opuściła. Nie masz Siostry już od dłuższego czasu, nie łączy cię z Nią większa więź. Powoli oddala się Ojciec, bo gdy proponujesz wspólne wyjście do kina dostajesz w odpowiedzi bezduszne "Nie". Nikt nie wie, że w głębi duszy cierpisz.
Cierpisz, bo wiesz, że coś utraciłaś.
Utraciłaś coś co było waszą wspólną pasją, coś co pomogło narodzić się twojej osobistej miłości do kina.
Fundament osobowości filmomaniaka, który powoli wymyka się z twoich palców, bo za bardzo się chwieje.
Komentarze
Prześlij komentarz