Umysł

Umysł mam dość zawiły, do tej pory łapię się na gonitwie myśli, które ostatecznie są pułapką. Jak inaczej nazwać to, że myśli o czymś przyjemnym zamieniają się w koszmar i obsesyjne myślenie?

Wyskakują mi reklamy hoteli dostępnych na Booking w koncepcji ferii zimowych. Wchodzę w tajemną lokalizację i znajduję Tajlandię.

Przypominam sobie o koleżance, która lecąc do Tajlandii miała przesiadkę w Dubaju.

I bam!

Ta sama koleżanka z pracy poinformowała mnie o jeszcze większym problemie wynikającym z mojego niby błahego problemu w pracy. W konsekwencji w poniedziałek czeka mnie dużo kreatywnej twórczości, pisania wyjaśnień itp.

Co robi mój umysł? Myśli już o formule notatki, słowach, które tam zamieszczę. 

Po co?! Jest sobota! Weekend! 


ODPUŚĆ i ciesz się weekendem.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Syndrom tatusia

Bolące miejsca